Od pewnego czasu na Zamku Niemodlin są się pierwsi stali mieszkańcy. Strojni w piórka, dostojnie kroczący po swoich nowych włościach, wszem i wobec oznajmiać będą swoją obecność barwnymi szatami i doniosłym głosem. Arbitrzy elegancji leśnych ostępów, damy i panowie puszczy, smukli, okazali, niestroniący też, mimo pochodzenia, od zachowań typowo pyszałkowatych. Dwa słowa – Pavo cristatus. Pawie królewskie. Tak, Drodzy Państwo, do Niemodlina sprowadziły się te dostojne ptaki.
W opolskiej twierdzy pojawili się przedstawiciele obojga płci tego gatunku – pięknej i piękniejszej. Jako nowi gospodarze na zamku, będą się po swej rezydencji przechadzać swobodnie (choć pod czujnym okiem naszej drużyny, która pilnować będzie ich bezpieczeństwa), doglądając dobytku i witając turystów, pozdrawiając ich swoim charakterystycznych nawoływaniem. Kto słyszał krzyk pawia w warszawskich Łazienkach lub pałacowych ogrodach wielu europejskich miast, ten wie, jak intrygujący to dźwięk. Ptaki staną się nie tylko towarzyszami zamkowych wycieczek, przyjaciółmi zwiedzających, ale i piękną ozdobą. Gdy samiec tego gatunku rozłoży swój przepiękny ogon, nie sposób oderwać odeń wzroku. Samica, choć ustępuje mu nieco finezyjnością umaszczenia, również prezentuje się niezwykle okazale, choć charakteryzują ją bardziej stonowane barwy. Tonie w brązach, szarości, z elementami zieleni na smukłej szyi. Kto wiem, może Niemodlin spodoba im się tak bardzo, że postanowią przedłużyć linię rodową i założyć nową dynastię ptasich monarchów? Napełniłoby to nas dumą i ogromną radością, że udało się tworzyć dogodne warunki dla tych ciekawych stworzeń. Pawie pojawiły się w Niemodlinie kilka dni temu. Opracowano dla nich specjalne pomieszczenie i udostępniono park przylegający do obiektu. Dalsze działania mające na celu zapewnienie im maksymalnego komfortu i swobody trwają. O postępach i kolejnych faktach z życia nowych „panów” na Zamku informować będziemy na naszej stronie internetowej i portalu Facebook.